Dlaczego wysłane pieniądze, jeszcze nie dotarły na nasze konto?

podkarpackie Warto przeczytać

Bywają takie sytuacje, kiedy oczekujący na przelew bankowy, nie może się na niego doczekać. I dziwi się, że w dobie XXI wieku, realizacja wysyłki pieniędzy trwa tak długo. A zatem należy postawić pytanie: dlaczego?

A pytanie drugie brzmi: jakie czynniki wpływają na szybkość transakcji międzybankowych?

Dlaczego wysłane pieniądze, jeszcze nie dotarły na nasze konto?

 

Zwykłe przelewy bankowe, realizowane są w systemie ELIXIR. A całym systemem rozliczeń zarządza Krajowa Izba Rozliczeniowa. To takie centrum, gdzie spotykają się wszystkie przelewy wychodzące z naszego konta oraz wszystkie przelewy przychodzące na nasze konto bankowe. Krajowa Izba Rozliczeniowa, realizuje każdego roboczego dnia, tylko 3 sesje rozliczeniowe. Na sesję nr 1, kwalifikują się przelewy które przyjdą w godzinach od 16-tej poprzedniego dnia do 9. 30 dnia następnego. Natomiast sama sesja nr 1 trwa od 9. 30 a kończy o godzinie 11-tej.

Przelewy które kwalifikują się na sesję nr 2, to przelewy które przyjdą w godzinach od 9. 30 do 13. 30. Natomiast sesja nr 2, trwa od 13. 30 do 15-tej. A na sesję nr 3, kwalifikują się przelewy wysłane w godzinach od 13. 30 do 16-tej. Natomiast sesja nr 3, trwa od 16. 00 do 17. 30. To dlatego, przelewy które nie zakwalifikowały się na sesję nr 3, muszą czekać na realizację aż do ranka następnego dnia roboczego.

Powinniśmy o tym pamiętać, szczególnie przed weekendami, dniami wolnymi czy świętami. Ale to nie wszystko. Do terminów godzinowych ustalonych przez KIR, muszą dostosować się banki. I się dostosowują. Problem w tym, że każdy bank ustalił sobie własne godziny realizacji przelewów.

Zazwyczaj są to 3 sesje dla przelewów wychodzących oraz 3 sesje dla przelewów przychodzących. (I tak, np. popularny mBank ustalił sesje wychodzące na godziny: 05. 55, 09. 55 oraz 13. 25. A sesje przychodzące na: 12. 00, 15. 00 oraz 18. 15). A co to oznacza w praktyce dla nas, klientów? Ano to, że wysyłka środków finansowych, będzie miała miejsce z pewnym opóźnieniem. (Wyjątkiem są przelewy na konto w tym samym banku, które są realizowane natychmiast).

Także dotarcie pieniędzy do adresata, nie nastąpi błyskawicznie. I to opóźnienie, będzie ściśle powiązane z rozkładam sesji w naszym banku, sesji w Krajowej Izbie Rozliczeniowej oraz sesji w banku adresata. To dlatego, gdy np. zlecimy przelew tuż przed terminem rozpoczęcia sesji wysyłkowej w naszym banku, to nasz przelew nie zostanie zrealizowany. Tylko będzie czekał na realizację w kolejnej sesji.

A później, spotka się z harmonogramem sesji w KIR (wysyłka od razu lub oczekiwanie na kolejną sesję). Wreszcie – nasz przelew spotka się z harmonogramem sesji przychodzącej w banku adresata. Miliłby się jednak ten, kto sądzi, że taki przelew zostanie od razu zaksięgowany na koncie adresata.

Bywają takie dni, że przelewów jest bardzo dużo (np. w dni wypłat) i księgowanie przesuwa się na dzień następny. Od czasu do czasu, zdarzają się też bankowcom rozmaite problemy natury technicznej a nawet poważne awarie. Wówczas – przelew także nie jest księgowany i występuje opóźnienie.

A co przeciętny klient banku może zrobić, aby być pewnym na 95% że jego przelew wychodzący, zostanie dostarczony adresatowi jeszcze w tym samym dniu? To proste. Największe polskie banki, rozpoczynają trzecią, ostatnią sesję wychodzącą między godzinami 14 a 17.

Jednak przelewy do tej sesji, często są przyjmowane na 30 – 60 minut przed rozpoczęciem sesji. Dlatego też, należy sprawdzić w swoim banku – do której godziny możemy wysłać przelew – tak, by dotarł do adresata jeszcze tego samego dnia. I tak, np. PKO Bank Polski rozpoczyna ostatnią sesję przelewów wychodzących o godzinie 14. 30 a Alior Bank, o godzinie 16:00 (przelew do 15:20).

0 0 votes
Daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments