Sytuacja na Ukrainie nie wydaje się najlepsza, w kontekście opublikowanych raportów rocznych. Wciąż istnieje przestrzeń w gospodarce, która hamuje wprowadzenie istotnych reform, oraz tak oczekiwane polepszenie warunków bytowych.
Odwiedziny na Ukrainie przedstawicieli Międzynarodowego Funduszu Walutowego z Ron van Rudenem na czele, świadczyć może o bardzo ważnych kwestiach dotyczących decyzji, w sprawie dalszego kredytowania Ukrainy. Na konferencji prasowej podkreślono jednak, że tygodniowy pobyt ekspertów ma tylko charakter konsultacji, dotyczący możliwości technicznych przeprowadzenia istotnych reform na Ukrainie. Jak podają ukraińskie media, podstawowym tematem spotkań, była ustawa o Sądzie Antykorupcyjnym, oraz ceny gazu, szczególnie w kontekście opłat dla mieszkańców, które jak twierdzi MFW powinny wzrosnąć o 30%.
Rozmowy w kwestii utworzenia niezależnego Sądu Antykorupcyjnego, w którego według założeń MFW powinni wchodzić sędziowie z nienaganną reputacją, przebiegały pomyślnie i jak oznajmił przewodniczący parlamentu ukraińskiego Andrij Parubij – projekt ustawy powinien być zatwierdzony – do końca maja tego roku. Natomiast w kwestii podniesienia opłat za gaz, nie zgadza się Wołodymyr Hrojsman – Premier Ukrainy, który jak podaje agencja „ ukranews” obawia się utraty swojego stanowiska.
Sytuacja komplikuje się poprzez znaczny wzrost niezadowolenia społecznego, oraz wzrost kosztów związanych z dotacjami. Natomiast przestrzeń, która powstała w wyniku niższych taryf za gaz dla różnych organizacji ukraińskich, tworzy możliwości do manipulacji. Wszystko to prawdopodobnie będzie miało wpływ na dalsze decyzje związane z Programem Rozszerzonego Finansowania dla Ukrainy, tak więc o terminach i możliwościach kolejnej transzy jest wciąż zbyt wcześnie, aby spekulować, natomiast prawdopodobnie o wynikach przeprowadzonych rozmów, dowiemy się w ciągu kilku dni. Inną dość istotną informacją jest również opublikowanie raportu podsumowującego stan gospodarki Ukrainy, w roku 2017. Zgodnie z tym raportem, produkt krajowy brutto wzrósł o 2,2 procent.
Ten stan rzeczy, był możliwy dzięki aktywności na rynkach Unii Europejskiej, w takich branżach jak budownictwo i sprzedaż ukraińskich towarów. Raport ujawnił także największe rynki zbytu, na którego czele stoi między innymi Polska, która tylko w poprzednim roku pomogła osiągnąć Ukrainie zyski, w wysokości ponad 2,5 miliarda dolarów.
Na pierwszym miejscu widnieje jednak Rosja, gdzie poziom eksportu osiągnął 9,6 procent, a wielkość sprzedaży towarów i usług – 3,9 miliarda dol. W raporcie przedstawiono również kilka niekorzystnych wskaźników. Zwracają one uwagę na nagłe spowolnienie ukraińskiej gospodarki, w ostatnim kwartale 2017 roku, oraz ujemne saldo handlu zagranicznego, „które jest najniższe w ciągu ostatnich czterech lat” – jak zaznaczył były ukraiński minister finansów Wiktor Pynzenyk.
Dodał również, że jest to bardzo niepokojące zjawisko, które poprzez zmniejszenie napływu waluty, może zwiększyć zadłużenie kraju. Również Narodowy Bank Ukrainy zwiększając nagle stopę dyskontową, nieformalnie daje sygnał o możliwościach ograniczenia waluty, w przypadku pogorszenia się sytuacji rynkowej. Wszystko to sprawia, że Ukraina wciąż jest nisko oceniana na światowych rankingach takich jak np. sporządzanych przez agencję Bloomberg, która umieściła Ukrainę w 1- szej dziesiątce najbardziej „ nieszczęsnych” państw świata 2018 roku – zaraz po Turcji.
Natomiast w przypadku rankingu dotyczącego emerytów i komfortu ich życia w danym kraju – Ukraina zajęła 72 pozycję. Dla porównania, Polska w tym samym rankingu uplasowała się na 32 miejscu. Kraje które zapewniają najlepsze i najbardziej komfortowe warunki życia dla emerytów i rencistów to Australia i Nowa Zelandia, natomiast ostatnie miejsce zajęła Rosja i Iran.